STANY ZJEDNOCZONE

Demokratyczna równość nie jest tu pustym słowem. Obcokrajowiec nie powinien spodziewać się żadnych względów. Ani w hotelu, ani w restauracji czy choćby u pucybuta nie może liczyć, że zostanie obsłużony przed innymi. Zamiłowanie do pracy wyklucza pośpiech, a nerwowy, niecierpliwy klient nie budzi sympatii. W sklepie i na postoju przestrzega się kolejności. Regulując rachunek w hotelu łatwo zauważyć, że następny klient czeka w odległości około metra od tego, który stoi przy kasie. Zbliża się dopiero, gdy poprzednik spokojnie schowa portfel. W restauracji najlepiej zatrzymać się w hallu, czekając, by szef służby restauracji wskazał nam wolny stolik.

Ani w restauracjach, ani w hotelach obsługa nie jest wliczona w cenę usługi (rachunek zawiera zwykle dwie kwoty – cenę posiłku lub pokoju oraz podatek). Klient dodaje 15% całej sumy.

Przy posiłku państwo domu zasiadają na wprost siebie, ale tylko miejsce po prawicy gospodyni uważa się za honorowe. Inni goście (jeżeli przyjęcie nie ma charakteru oficjalnego) sami wybierają miejsca. Pomiędzy daniami można palić. Mały talerzyk przy nakryciu przeznaczony jest na chleb, którego nie wypada kłaść na stole.

Dobrze jest pozostawić na talerzu odrobinę jedzenia. W ten sposób daje się gospodarzom do zrozumienia, że nasyciło się głód. Kawę podaje się przy stole, nie w salonie. Elegancki strój jest ceniony. Uprzejmość nakazuje nazajutrz po wizycie podziękować telefonicznie lub napisać kilka słów. Można także przesłać kwiaty (ale nie goździki, które traktowane są tu jak u nas chryzantemy). Przy stole unika się trzynastki, nadal uważanej przez wielu za pechową (w wielu budynkach nie ma też trzynastego piętra).

Jeżdżąc po Stanach Zjednoczonych samochodem należy przestrzegać stanowych zasad ruchu (na przykład prawa skręcania w prawo nawet przy czerwonym świetle), zwalniając przed przejściem dla pieszych i pamiętając, że na skrzyżowaniu z czterema znakami stopu pierwszeństwo ma ten, kto nadjechał najwcześniej, po nim rusza drugi itd., a to, czy pojazd znajduje się po prawej, czy po lewej stronie nie ma znaczenia.

Feminizm. Odgrywa znacznie istotniejszą rolę niż w krajach europejskich. Kobiety nie tylko mają prawo do względów, jakimi tradycyjnie cieszyła się słaba płeć, ale także wykonują męskie zawody, dorównując mężczyznom profesjonalizmem i kompetencją i często stając się raczej ich konkurentkami niż partnerkami. Prawa kobiet mogą wydać się Europejczykom przesadne. Kiedy na przykład dochodzi do rozwodu, prawo broni finansowych interesów kobiety. W biurach, szkołach wyższych, przedsiębiorstwach ustawicznie przypomina się o prawach kobiety. Mężczyzna, a zwłaszcza obcokrajowiec, musi zachować ostrożność, bo galanteria, komplementy czy pewne serdeczniejsze zachowania mogą zostać źle zrozumiane przez rozmówczynię, a wówczas łatwo o oskarżenie o „molestowanie seksualne”, o którego przypadkach w miejscu pracy raz po raz donoszą gazety. Prawo przewiduje surowe kary za tego rodzaju czyny.