Senigallia

Senigallia.

Przepadasz za wygrzewaniem się w słońcu na złocistym piasku, a najlepiej gdyby były to wybrzeża turkusowej, słonej wody? Nie pociągają Cię zatłoczone przez wielojęzycznych turystów plaże? Jeżeli odpowiedziałeś pozytywnie na postawione wyżej pytania, to Senigallia jest wymarzonym miejscem dla Ciebie!

Jest to niewielkie portowe miasteczko w prowincji Ancona, położone w centralnej części wschodniego wybrzeża Włoch. Życie toczy się tu powoli, a turyści nie są głównym źródłem utrzymania tutejszych mieszkańców. Spacerując uliczkami starego miasta i licznych ryneczków poza zabytkami można obserwować również codzienne życie Włochów. Dopiero rozkładając się na plażowym leżaku pod dużym parasolem odczuwa się, że jest to miejsce wypoczynkowe, otoczone licznymi hotelami. Jeśli spotykasz wczasowiczów, to są to raczej Włosi niż obcokrajowcy, co według mnie dodaje swoistego uroku i klimatu temu miejscu.

Stare miasto jest niewielkie, choć dużo większe niż – dla porównania – lubelska starówka. Urzekające są wąskie uliczki, które wypełnione straganami pełnymi kwiatów i żywności tętnią codziennym życiem. Zabytkowe, w większości romańskie kościoły „wyskakują” niemal zza każdego rogu. Pominięcie przy zwiedzaniu choć jednego z nich równa się z pozbawieniem siebie zasadniczych wrażeń estetycznych tego miejsca.

Wzdłuż rzeki Misa, płynącej przez środek miasta, ciągną się stare portyki, pod osłoną których miejscowi handlarze sprzedają ubrania, ozdoby i wszelkie pozostałe gadżety użytku codziennego. Spośród większych zabytków wymienię tu jeszcze neoklasyczne Forum Annonario, Piazza del Duca o niezwykłym renesansowym klimacie oraz masywną romańską Fortecę wybudowaną przez władcę Senigallii Giovanniego Della Rovere, która służyła mu również za pałac. Senigallia posiada również obszar odkryć archeologicznych, pokazujących starożytne korzenie tego miasta.

Dla znudzonych samym miasteczkiem proponuję odwiedzenie dwóch zamków o historycznej wartości, znajdujących się na wzgórzach poza Senigallią. Są to Scapezzano oraz Ronticitelli – magiczne miejsca, skąd możemy podziwiać Adriatyk po jednej i Apeniny po drugiej stronie. A skoro już wyjechało się nieco poza miasto, obowiązkowo należy nawiedzić oddalone o kilkanaście kilometrów Corinaldo, miejscowość, w której żyła i zmarła śmiercią męczeńską św. Maria Goretti.

Kiedy wychodzi się na zewnątrz letnim porankiem, powietrze jest już gorące, ale jeszcze rześkie po nocy. Ludzie powoli otwierają sklepy, idą lub jadą do pracy. Najczęściej poruszają się małymi samochodami lub skuterami (gdyż takie środki transportu są najbardziej praktyczne wśród wąskich uliczek włoskich miast), z wrodzonym sprytem wymuszając pierwszeństwo, a jednocześnie z niebiańskim spokojem czekając na miejsce do parkowania, potrafiąc wcisnąć auto niemal wszędzie. Po południu ulice pustoszeją na czas poobiedniej sjesty, a wieczorami rozkwita życie towarzyskie. Kiedy przychodzi chęć pobycia sam na sam ze sobą, można wyruszyć na samotny wieczorny spacer plażą. Gwar przenosi się wtedy do centrum i wybrzeża są opustoszałe. Morze zlewa się z czernią nieba, a księżyc wygląda naprawdę magicznie. Szum fal nabiera wtedy grozy, ale koi uszy i sprzyja przemyśleniom.

Muszę przyznać, że Senigallia latem jest miejscem dla tych, którzy świetnie czują się w promieniach i ogniu włoskiego słońca. Gwarantowana wspaniała opalenizna lub poparzenie słoneczne, jeśli nie wysmarujemy się z rana kremem z filtrem UV. Preparaty z filtrami UV to podstawowy ekwipunek na wakacje na włoskim wybrzeżu. Do tego – obowiązkowo! – strój i wyposażenie plażowe, dodatkowe wygodne buty do zwiedzania, lekka odzież na lato, kilka Euro w kieszeni, dowód osobisty lub paszport (choć kiedy otworzą granice, to nawet to nie będzie potrzebne) i w drogę.

Wjeżdżając do Włoch od strony Austrii własnym autem, trzeba pojechać autostradą A14 Adriatica Bolonia-Taranto i kierując się znakami skręcić w stronę Senigalli lub od razu wjechać na SS 16 Adriatica. Poruszając się pociągiem trzeba wsiąść w linię Bolonia-Ancona. Najbliższe lotnisko znajduje się w Falconara Malittima, 16 km od Senigallii. Port natomiast jest w odległej o 28 km Anconie. Życzę przyjemnej podróży i maksymalnego wypoczynku.