Wczasy w Egipcie- Hurgada, Kair, Luksor

Kair
W Kairze mieszka ponad 16 milionów ludzi, codziennie przybywają tłumy turystów i mieszkańców innych miast, aby załatwić sprawy w stolicy. Jest to największe miasto Afryki i 13 miasto pod względem wielkości na świecie. Po tym co tam zobaczyłam, nie będę nigdy narzekała na korki w mieście.

Egipt- centrum Kairu
Kair centrum miasta
Egipt- centrum Kairu
Kair, w drodze do muzeum

Muzeum Narodowe w Kairze


Na miejscu przed Muzeum Narodowym w Kairze spotkała mnie niemiła niespodzianka, nie można robić zdjęć w środku. Przed wejściem pilot zbiera wszystkie aparaty i oddaje je w depozyt. Miała trochę obaw oddając aparat w obce ręce, ale wrócił do mnie. O Muzeum Egipskim można by opowiadać, ale lepiej to zobaczyć. Żadne słowa nie opiszą wrażenia jakie robiły skarby Tutanhamona, mumie egipskich władców, posągi, biżuteria, odzież, buty, łoża czy przedmioty codziennego użytku. Jedyne zdjęcia jakie posiadam, to zdjęcia muzeum z zewnątrz. Niestety stan w jakim jest cały Kair, przekłada się na to jak są traktowane te ogromne i bezcenne zbiory. Stare, zniszczone i brudne gabloty skrywające skarby. Był to ogromny kontrast w porównaniu do Luwru czy  Muzeów Watykańskich, gdzie każdy eksponat jest zabezpieczony i wyeksponowany w należyty sposób. Nie umniejszając wartości zbiorów znajdujących się w europejskich muzeach, nie ma chyba nic bardziej cennego niż wykonana ze złota, z ogromną starannością i precyzją maska faraona Tutanhamona. Piękna, wręcz hipnotyzująca, przykuwała uwagę wszystkich, a znajdowała się w małej ciasnej sali, bez klimatyzacji, gdzie pot spływał z czoła, gablota nosiła znamiona czasu, jakby pamiętała początki ubiegłego wieku. Gdy w roku 1922 angielski archeolog Howard Carter odkrył w Dolinie Królów, w Tebach Zachodnich, zapieczętowany grobowiec młodego, mało znanego faraona, nie spodziewał się jakie skrywa bogactwa. Był to pierwszy i jak dotąd jedyny grobowiec odkryty w dolinie, który nie został zrabowany jeszcze w starożytności. Z żalem opuszczałam muzeum, nie mając pamiątkowych zdjęć, jedynie zachowane w głowie obrazy. Oferowane przy wejściu w małym sklepiku, albo raczej straganie, wydawnictwa nie zachęcały do zakupu. Kiepskiej jakości druk, zniszczona okładka.

Fabryka perfum
Uwielbiam kupować perfumy, dlatego nie mogłam doczekać się wizyty w fabryce perfum. Spodziewałam się innych, niż dostępne w polskich perfumeriach zapachów. Była to przyjemna przerwa w klimatyzowanym sklepie, gdzie poczęstowano nas herbatą z hibiskusa. Po chwili odpoczynku i zabawnej wprowadzającej przemowie właściciela sklepu (mówił super po polsku) zaczęło się o na co czekałam. Perfumy stosowane w Egipcie to są olejki, bez alkoholu, co w tym klimacie i słońcu jest zrozumiałe. Niestety naturalne receptury nie są tak intensywne i trwałe jak te wyprodukowane w Europie, gdzie jest więcej chemii niż natury. Egipskie olejki są delikatne, szybko tracą intensywną woń i tylko z niewielkiej odległości są wyczuwalne, ale to przecież o to chodzi, ma to być subtelny zapach, a nie duszący dla otoczenia. Mi najbardziej spodobały się perfumy z lotosu, zapach delikatny, subtelny a bardzo trwały.

Piramidy w Gizie
Tym co niewątpliwie kojarzy nam się z Egiptem są piramidy z okresu Starego Państwa. (więcej na temat sztuki starożytnego Egiptu znajdziecie w artykule Egipt- szkicownik). Wizyta pod piramidami jest głównym punktem wycieczki. Zwyczajowo autokary wycieczkowe zatrzymują się na parkingu pod piramidą Cheopsa, następnie po krótkim spacerze z przewodnikiem jest czas wolny. Mamy kilka możliwości jak go wykorzystać:
– wejść do największej spośród piramid, piramidy Cheopsa, zobaczyć zapierającą dech w piersiach wielką galerię i niestety pusty grobowiec. W piramidzie nie można robić zdjęć,  jest duszno, nie ma czym oddychać, ale w końcu nie codziennie możemy wejść do piramidy, więc warto. Wejście do grobowca to koszt ok 25$.
– zwiedzenie małej piramidy, zejście do komory grobowej to koszt ok 1$ za dwie osoby.
– wejście do muzeum barki, to koszt 20$
– spacerowanie w okolicy piramidy i robienie pamiątkowych zdjęć. Ja wybrałam opcję 2 i 4.

tłumy turystów pod piramidami i czekający na ich naiwność naganiacze wielbłądów

Pod piramidami możemy spotkać, nachalnych, wręcz agresywnych poganiaczy wielbłądów i sprzedawców pamiątek, którzy proponują nam swoje usługi, towary, albo chcą nam zrobić zdjęcia. Nigdy nie dawajcie im swoich aparatów, bo będziecie musieli je wykupić za 20$ a nawet 100$ i więcej. Jak Wam dadzą do rąk pamiątki odstawcie na ziemię, tego typu transakcji najlepiej dokonywać za pośrednictwem egipskiego przewodnika, który zadba o to aby Was nie okradziono. Jeśli myślicie, że policjanci będą godni zaufania, to nic bardziej mylnego, oni również chcą zarobić na naiwności turystów. Nie róbcie zdjęć osób ani zwierząt bez zgody, która oczywiście kosztuje. Dla bezpieczeństwa lepiej poprosić o zdjęcie innego turystę, a na wielbłądzie przejechać się w hotelu.

Wycieczki zatrzymują się pod piramidą Cheopsa, pozostałe piramidy możemy zobaczyć w oddali.

zwiedzając nekropolę w Gizie możemy podziwiać piramidy Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa. Zdjęcia wykonana pod piramidą Cheopsa w kierunku piramidy Chefrena.
na zdjęciu od lewej: piramida Cheopsa, Chefrena, Mykerinosa, w oddali widzimy Kair
Po zwiedzaniu piramidy, bądź tylko jej oglądaniu udajemy się na punkt widokowy, skąd możemy zobaczyć wszystkie trzy monumentalne grobowce razem. Jeśli mieliście romantyczne wyobrażenie o piramidach stojących na pustyni, to się zawiedziecie, Giza to przedmieścia Kairu, skąd widać bloki mieszkalne.
 zdjęcie wielbłąda lepiej zrobić jak właściciel nie patrzy

Z punktu widokowego jedziemy autokarem zobaczyć najsłynniejszego Sfinksa w Egipcie, strzegącego dolnej Świątyni Grobowej faraona Cheopsa.

Sfinks w Gizie
Sfinks w Gizie
  • Karnak, Fabryka Papirusu, Luksor, Nil, Kolosy Memnona, Teby Zachodnie (Dolina Królów), Fabryka Alabastru

Świątynia w Karnaku

Długo czekałam na ten dzień, kiedy zobaczę egipskie świątynie. Świątynia w Karnaku niewątpliwie jest jedną z najwspanialszych i największych budowli sakralnych na świecie. Jej ogrom, mnogość dziedzińców, wielkie, pękate kolumny, aleja sfinksów, posągi ozyriackie, hieroglify robią niesamowite wrażenie i zadziwiają odwiedzających. Kompleks świątyń w Karnaku jest połączony aleją sfinksów z inną wspaniałą budowlą świątynią Luksorską. Świątynie w Karnaku są poświęcone Amonowi, Mut i Montu- bóstwom czczonym w starożytnych Tebach. Wiele posągów w świątyniach przedstawia faraonów, którzy na przestrzeni wieków mieli swój udział w budowie tych miejsc.

widok na pylony wejściowe świątyni w Karnaku
rejs po Nilu z Luksoru na lewy brzeg
panorama brzegu Nilu
Kolosy Memnona- przystanek w drodze do świątyni Hatszepsut

Kolosy Memnona, czyli dwa monumentalne posągi siedzącego Amenhotepa (wysokie na ok 20 m), zdobiące niegdyś pylon wejściowy do świątyni grobowej Amenhotepa III w Tebach Zachodnich (okres Średniego Państwa, XII dynastia) są jedyną pozostałością tej budowli.

Filar ozyriacki- świątynia Królowej Hatszepsut w Deir El-Bahari